Mecz z 22.03.10 pomiędzy drużyną Autokompleksu Chemika Puławy a MKS Kraśnik wbrew pozorom był meczem dla obydwu drużyn o bardzo wiele. Stawką przede wszystkim było 7 miejsce ale również chęć udowodnienia swoich umiejętności. Wygrana 3-2 szczególnie przy bardzo dramatycznym przebiegu widowiska przysporzyła zawodnikom i kibicom wiele emocji w porównaniu z poprzednimi pojedynkami.
Czy zajęcie dopiero albo aż 7 miejsca należy rozpatrywać w kategorii zwycięstwa czy porażki. Odpowiedź jest wbrew pozorom bardzo prosta. W klubie Ognisko TKKF Chemik zawodnicy grają przede wszystkim dla siebie a dopiero później dla trenera czy działaczy. Biorąc pod uwagę fakt iż drużyny z którym potykaliśmy się w rozgrywkach I fazy zajęły w grupie finałowej pierwsze 3 miejsca a mecze z nimi chłopcy toczyli często jak równy z równym dodaje z pewnością otuchy i koi niedosyt z zajętego miejsca. Wziąć pod uwagę należy również fakt iż dla większości zawodników to dopiero pierwszy sezon przygody z siatkówką w wydaniu rozgrywek ligowych . Z meczu na mecz obserwując grę naszej drużyny widać było stały rozwój , który jeśli nie teraz to z pewnością w niedługim czasie przyniesie efekty. Tak trzymać dalej chłopaki!!