Ostatnim akcentem jubileuszowej czterdziestej Spartakiady Pracowników Grupy Azoty Zakładów Azotowych „Puławy” S.A. było uroczyste podsumowanie, które odbyło się w piątek, 11 stycznia, w kawiarni Kameralna. Trzeba powiedzieć, że uroczyste to za mało powiedziane, albowiem po wieloletniej przerwie naszą uroczystość zaszczyciły władze GA ZAP w osobie Prezesa Zarządu dr Krzysztofa Bednarza. Czyżby i w dziedzinie „rekreacja” w GA ZAP nastąpiła DOBRA ZMIANA?
Okaże się to szczególnie podczas rozpatrywania przez Zarząd naszego wniosku. Obecność Prezesa była niewątpliwie miłą niespodzianką, docenioną przez zebranych. Ponadto, oprócz laureatów 40 edycji Spartakiady w spotkaniu wzięła udział Kierownik Sekcji Socjalnej Katarzyna Głuszyńska, Przewodniczący Społecznego Związku Zawodowego SZZ „Puławy” Artur Salasa oraz Przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ziemi Puławskiej „Solidność” Ryszard Szubstarski. Ciekawe, że pomimo zaproszenia wszystkich organizacji związkowych działających w GA ZAP, a jest ich osiem, tylko dwie z nich raczyła odpowiedzieć na nasze zaproszenie. Czyżby zagadnienie rekreacji wśród pracowników nie leży w gestii zainteresowań tych organizacji? Odpowiedź poznamy być może w tym miesiącu, kiedy związkowcy będą obradować nad przydziałem funduszy na organizację Spartakiady. Takiej małej zakładowej olimpiady, która składa się z 18 konkurencji i trwa ponad 30 dni. O ile nam wiadomo, drugiej takiej imprezy nie ma w naszym kraju. Ale wróćmy do tematu.
Spotkanie rozpoczęła Prezes Zarządu Ogniska TKKF „Chemik” Monika Wysocka, która po przywitaniu zebranych, krótko przedstawiła rys historyczny Spartakiady, w nawiązaniu do jej czterdziestej edycji. Następnie główna animatorka i organizatorka poszczególnych konkurencji Krystyna Biel przedstawiła sprawozdanie z przebiegu ubiegłorocznej Spartakiady. Głos zabrał również Prezes GA ZAP, który w ciepłych słowach pogratulował laureatom i organizatorom, przedstawił swój stosunek do rekreacji w zakładzie pracy i na koniec ... i to było chyba clou programu. Stwierdził, że sam uprawia rekreację, a mianowicie jeździ na takiej desce o dwóch kółkach, zwanej waveboard lub streetsurfing (rodzaj deskorolki). Nie chcąc być gołosłowny wyciągnął ten ciekawy przyrząd i zademonstrował swoje umiejętności. Byliśmy pod wrażeniem.
Jeszcze tylko tort z okazji 40-lecia i lampka szampana i można było przystąpić do wręczenia nagród laureatom jubileuszowej Spartakiady.
Nagrody otrzymała pierwsza dziesiątka pań, wśród których miejsce na pudle zajęły: miejsce pierwsze Monika Wysocka, miejsce drugie Elżbieta Bińczak i miejsce trzecie Anna Kozakiewicz-Woszczyk, pierwsza piętnastka panów, a w tej kategorii wygrał Wojciech Poniewierski przed Piotrem Kowalczykiem i Michałem Traciłowskim oraz sześć najlepszych zespołów na czele których uplasował się zespół Kaprolaktamu przed Saletrą i Amoniakiem.
Na tym zakończyła się część oficjalna. Część druga to spotkanie integracyjne przy muzyce, ale o tym może kiedy indziej.