VIII edycja Tour de Zbój, czyli Ultra Roztocze 62 km, zgromadziło na starcie biegaczy, którzy nie boją się trudnych, wręcz ekstremalnych warunków.
A trzeba było zażyć błotnej kąpieli na tzw. „bobrowisku” czy też wspiąć się na kilkaset schodów przy kapliczce św. Rocha. Ale po kolei. Start odbył się w Józefowskim kamieniołomie, skąd uczestnicy poprzez Babią Dolinę dotarli do Czartowego Pola. Następnie poprzez kamieniołom w Nowinach dobiegli do słynnego „bobrowiska” gdzie poprzez błota i sitowia wyszli na szlak szumów wzdłuż potoku Jeleń i Tanwi. Jeszcze tylko trochę pod górkę i jesteśmy przy kultowym wręcz barze „U Gargamela”, gdzie można spróbować zimnego napoju o charakterystycznej goryczce i złocistej barwie (z pianką!). Potem bieg obok zalewu w Majdanie Sopockim i uczestnicy docierają do kapliczki św. Rocha. Słynne schody okalające kapliczkę wymagały kolejnych litrów potu, ale później było już nieźle i do mety tylko 5 km.
O tym możemy poczytać, a nasz zawodnik Mariusz Sumorek doświadczył tego osobiście i to z niezłym rezultatem. W klasyfikacji open mężczyzn zajął 11 miejsce, a w swojej kategorii wiekowej był trzeci. Gratulacje.
P.S. Uczestnicy Spartakiady Zakładowej częściowo zwiedzili tereny tego biegu w 2012 roku. Przeszliśmy przez Czartowe Pole, podziwialiśmy słynne Szumy na Tanwi, chłodziliśmy się zimnym, pienistym napojem U Gargamela, a także co niektórzy biegali po schodach przy kapliczce św. Rocha.
http://tkkfchemik.pl/index.php/biegi/72-2024/1943-tour-de-zboj-2024#sigProIdd2dbbc9983
