13 sierpnia w szwedzkim Goteborgu rozpoczęły się 25 Mistrzostwa Świata Masters w Lekkoatletyce.
W zawodach masters startują zawodnicy, którzy ukończyli 35 lat, podzieleni na kategorie wiekowe co 5 lat, od 35 aż do 100 lat. To nie żarty, jak wynika z list startowych w kategorii powyżej 90 lat wystartowało ponad 70 zawodników. Chapeau bas!
Pośród kilku tysięcy uczestników zawodów znajdował się pracownik Grupy Azoty Puławy, reprezentujący barwy Ogniska TKKF Chemik, startujący w kategorii M60, Ryszard Miduch. W tej kategorii wiekowej w biegu na 300m ppł wystartowało 49 zawodników z 21 krajów. Miło nam donieść, że kol. Ryszard w finale zajął 6 miejsce. Niewątpliwy sukces, ale pozostał pewien niedosyt, o czym mówi sam zawodnik:
"Miesiąc przed mistrzostwami doznałem kontuzji trójgłowego łydki. Uniemożliwiło mi to odbywanie zasadniczych treningów. Mimo zabiegów fizjoterapeuty jeszcze na 3 dni przed eliminacjami kulałem. W skutek mojej silnej woli, determinacji, wcześniej zaplanowanej i odbytej dużej pracy treningowej oraz dzięki pomocy fizjo podczas startów udało mi się pokonać ból, ograniczenia kontuzji i zrobić trzy dobre biegi. Dlatego w tych okolicznościach jestem zadowolony z rywalizacji wśród najlepszych sześćdziesięciolatków na świecie! Przy zdrowej łydce zdobycie medalu było bardzo realne."
Panie Ryszardzie, do dziewięćdziesiątki jeszcze trochę czasu, będzie niejedna okazja. A tak na poważnie: gratulujemy wyniku, gratulujemy silnej woli i determinacji i tak trzymać!
http://tkkfchemik.pl/index.php/inne/1955-jest-final#sigProId9e8d10e0f3