Zgodnie z Regulaminem Spartakiady dla najlepszych zawodników w klasyfikacji indywidualnej, Ognisko TKKF „Chemik” zorganizowało dwudniową wycieczkę turystyczną. Dwudziestego czwartego września trzydzieści dziewięć osób wyruszyło w podróż.
Pierwszy etap to Sandomierz, a w nim zwiedzanie podziemnej trasy biegnącej kupieckimi piwnicami, następnie wizyta we monumentalnej katedrze i podziwianie wspaniałej panoramy z Bramy Opatowskiej z Górami Pieprzowymi w tle. Po krótkim odpoczynku na rynku dobrze znanym z Ojca Mateusza, celem spożycia posiłku i uzupełnienia elektrolitów, idziemy przez Ucho Igielne do kościoła dominikanów pod wezwaniem św. Jakuba, a następnie wspaniałym Wąwozem Królowej Jadwigi schodzimy na parking do autokaru.
To nie wszystkie emocje pierwszego dnia, albowiem kolejny przystanek w Baranowie Sandomierskim i zwiedzanie wzniesionego przez Leszczyńskich renesansowego zamku zwanego „małym Wawelem”, a w nim wspaniałe krużganki, kaplica, galeria Tylmanowska oraz zabytkowe komnaty Późnym wieczorem docieramy do Golejowa, gdzie czeka obiadokolacja i nocleg.
Drugi dzień zaczynamy od Ujazdu i zwiedzania zamku Krzyżtopór. Imponująca budowla w układzie podobna nieco do Janowca – dotyczy to liczebności baszt, komnat w nawiązaniu do roku kalendarzowego (4 baszty, 12 dużych sal, 52 mniejszych i 365 okien - w latach przestępnych odmurowywano dodatkowo jeszcze jedno). Z Ujazdu jedziemy do Opatowa gdzie zaliczamy wspaniałą romańską kolegiatę z nagrobkiem kanclerza Krzysztofa Szydłowieckie-go i jego dzieci czyli tzw. lamentem opatowskim unikatem w skali kraju oraz spacer po ma-łym, uroczym ryneczku. Po drodze na obiad do Ostrowca Świętokrzyskiego zajeżdżamy do Ćmielowa aby zobaczyć ruiny zamku Szydłowieckich oraz urokliwy staw z białymi łabędziami.
Po obiedzie kolejne „zanurzenie” tj. zwiedzanie kopalni krzemienia pasiastego w Krzemion-kach Opatowskich - 500m podziemna trasa turystyczna, która przedstawia wnętrza neolitycznych kopalń, rekonstrukcję obozowiska górników i pracowni kamieniarskich. To już prawie koniec wycieczki, jeszcze tytułem gratisu wpadliśmy na godzinkę do Parku Jurajskiego w Bałtowie i … do domu.